Książka pracy gromady zuchowej wygląda jak kolorowanka dla przedszkolaka. Jak nie musicie, to nie używajcie tych wydawnictw ogólnodostępnych. Jakby mi jako drużynowemu ktoś dał taką książkę i powidział, że to jest poważna dokumentacja poważnej organizacji, to bym go wyśmiał.
Na przykład są tam takie bzdety jak: "narysuj wasz totem", albo narysuj tutaj znaczek sprawności, którą zdobyliście! Ktoś sobie zakpił z kadry zuchowej. Mogę w prywatnej wiadomości dać namiary na instruktorów, którzy stowrzyli na własne potrzeby wzory dokumentacji jednostki, w tym GZ. Są fajne i super funkcjonalne i nie trzeba za nie płacić. A żadne przepisy nie zobowiązują wszak do korzystania z tych wydawnictw.
Przykład alternatywnej książki pracy GZ jest tutaj.