W kwestii używania oznaczeń wypowiedział się qj0n. Ja jeszcze chcę zwrócić uwagę na ostatnie pytanie:
Z drugiej strony: co może być konsekwencją tego, że jakiś nie-instruktor nie dość, że używa oznaczeń instruktorskich to jeszcze podpisuje się/używa danego stopnia - powiedzmy sobie - oficjalnie (rozkazy, apele itp.)?
Dopóki ktoś nosi podkładkę uzurpując sobie niejako prawa do bycia instruktorem, to może to być powodem do zwracania uwagi/śmiechu/cokolwiek.
Natomiast jak ktoś podszywając się za instruktora w jakimkolwiek stopniu zacznie korzystać z praw przysługującym takim osobom, to zaczyna się problem. Począwszy od tego, że Przyrzeczenia Harcerskie, Obietnice Zuchowe i Zobowiązania Instruktorskie odebrane przez takie osoby są nieważne, wszak w myśl statutu tylko instruktor może je odbiera.
Kolejne problemy mogą się pojawić jak taki udawanay phm./hm. będzie opiekunem jakiejś próby instruktorskiej - KSI będzie miała tu orzech do zgryzienia. Następny obszar to sprawowanie różnych funkcji przypisanych do stopni, zarówno konkretnych (sądy harcerskie, KSI) jak i ogólnie do statusu instruktorskiego (komendant hufca, komendant szczepu i wiele innych). Tak naprawdę decyzje o wyborze/mianowaniu takich osób na te funkcje są nieważne z mocy prawa. Wtedy powinny to rozpatrzyć organy właściwe dla stwierdzania nieważności decyzji odpowiednich osób.