u nas jedna drużyna nosi schowane końcówki chust i jest to element obrzędowości ;) sporo czasu zajęło mi odkrycie dlaczego tak noszą ale sie udało. nie wiem ile w tym prawdy ale wieść głosi, że dawno dawno temu drużynowa spieszyła się na obrzędowe ognisko. w pośpiechu zahaczyła o coś końcem chusty. wyglądało to niechlujnie więc drużynowa schowała oba końce u usiadła do kręgu. w trakcie trwania ogniska wszyscy harcerze ukradkiem chowali swoje chusty żeby być takimi jak drużynowa. młodsi naśladowali starszych, drużynowa sie zmieniła ale chusta w mundurze pozostała niezmienna.
wspaniała osobą byłą ta drużynowa, bo tylko człowiek z wielkim autorytetem może sprawić że wszyscy pojdą w ślad za nim.
warto zadać sobie pytanie DLACZEGO? i dojść po do początku tradycji