Prosić zawsze można. Nie jest to żaden formalny dokument i może ona przyjąć dowolną formę (list, list otwarty, petycja). Od tej formy zależy, kto się pod nią podpisuje itp.
Ale kompletnie nie rozumiem, dlaczego nie można by tej proźby przekazać po prostu ustnie. Rada drużyny nie jest jakąś odległą instytucją tylko są to Twoi znajomi, pewnie trochę starsi, więc nie ma co bawić się w zbędne formalizmy.
Drugą sprawą jest sam przedmiot prośby. Wnioskuję, że chodzi o zorganizowanie przyrzeczenia Twojemu koledze. Jeśli tak to nie martw się - rada drużyny ma wszystko pod kontrolą. Chyba, że nie wiedzą o wypadku to ich poinformuj.