Jeśli jesteście drużyną, która bawi się w klimaty wojskowe, a przynajmniej bierze z wojska wzorce to proponuję.
[Mała poprawka, bo poplątałem.]
Od prawej zawsze stoi Przyboczny, Drużynowy, Przyboczny. Potem w jednym szeregu poczet proporcowy. Obok pocztu rozpoczyna się dwuszereg. UWAGA! Nie warto stosować tego w każdym wypadku. Sytuacje kiedy połowa drużyny tworzy ten "ważny szereg" wyglądają komicznie. Wtedy warto poczet ograniczyć do samego chorążego i np. jednego przybocznego. Poza tym pamiętajmy, że gdy nasi harcerze są mniej zorganizowani to warto, aby choć jeden przyboczny znalazł się w "tłumie", aby ograniczyć wieśniactwo podczas apelu.
Gdy mówimy o drużynie harcerskiej i starszoharcerskiej - nie warto bawić się w to. Zaufanymi i funkcyjnymi nadziewamy formację jak bakaliami dobry keks. Jest to szansa na zachowanie twarzy przed zwierzchnikiem.
Na koniec apel może nie związany bezpośrednio z tematem, a bardziej z aparycją całej drużyny. Ustalcie sobie jedną barwę spodni (Byle nie jeansy, bo koloru jednego się nie ustrzeli ), a nie koniecznie krój. Przykładowo czarne. W lumpie można kupić już takie za 5 zł. Drużyna wtedy bardzo zyskuje wizualnie na apelu. Ach! Unikajcie moro... :)