Historyczny stopień...

1 odpowiedź

Stopień organizatora ustanowiony został jako pierwszy, wstępny stopień instruktorski w roku 1969. Był przeznaczony dla rozpoczynających działalność instruktorską i został wprowadzony z zamiarem likwidacji kategorii tzw. instruktorów bez stopnia, czyli nie przygotowanych do pełnienia podstawowej funkcji w ZHP - drużynowego. Praktyka jednak nie potwierdziła pokładanych w nim nadziei. Stopień otrzymywali głównie starsi harcerze wybierani na drużynowych, bądź podejmujący pracę instruktorską w harcerstwie nauczyciele, którzy nie wyrośli z harcerstwa. Słusznie więc w roku 1982 Rada Naczelna ZHP zniosła ten stopień.

hm. K. Szczygieł-Nowak, hm. B. Nowak, Stopnie instruktorskie potrzeba koniecznych czy wymuszonych zmian?, Czuwaj nr 6/2000

Co do tego czy go przywracać to jestem przeciwko. Dla młodych drużynowych, czy jeszcze przybocznych przygotowujących się do objęcia taj funkcji próba na przewodnika nie jest trudna. Co do tego by mnożyć stopnie to słyszałem kilka głosów za tym by tak zrobić bo "zdobędzie instruktor trzy stopnie i co dalej bedzie tak siedział kilkadziesiąt lat bez żadnej próby". Stopnie instruktorskie nie są dla naszej satysfakcji, by nas motywować do samorozwoju tylko świadczą o zdolności do podjęcia pewnych obowiązków.

odpowiedź 5 listopada 2013 przez użytkownika Ciechomski Bogdan (1,879)
edycja 5 listopada 2013 przez użytkownika Ciechomski Bogdan

Przywróceniu stopnia organizatora też jestem przeciwny (nie bardzo wiadomo, czemu miałoby ono dziś służyć...), ale nie zgodzę się, że stopnie instruktorskie nie służą motywowaniu instruktorów do samorozwoju. Służą przede wszystkim właśnie temu. Mówi o tym wprost SSI w cz. II p. 1. Co więcej, zdobycie określonego stopnia słabo przekłada się na „zdolność do podjęcia pewnych obowiązków”. (Istniejące tu i ówdzie wymogi posiadania konkretnego stopnia na danej funkcji służą temu, by ważniejszych funkcji nie pełniły osoby mało dojrzałe instruktorsko). Do pełnienia funkcji przygotowują konkretne szkolenia, nie stopnie instruktorskie.

komentarz 6 listopada 2013 przez użytkownika vanadey (15,575)

Polemizowałabym ze stwierdzeniem, że "do pełnienia funkcji przygotowują konkretne szkolenia, nie stopnie instruktorskie". Kurs to teoria, a zadania w próbie na stopień powinny być praktyką i nabieraniem doświadczenia. Według mnie to właśnie stopień bardziej przygotowuje do pełnienia funkcji niż kurs - oczywiście jeśli wiąże się ze zwiększaniem doświadczenia (dobra próba powinna właśnie temu służyć).