Mogą, a czemu nie. Nawet i trzy razy. Pytanie tylko czy wyjdzie Wam to na dobre. Bo oprócz harcerstwa dzieciaki i młodzież mają przecież szkołę, rodzinę, kółka zainteresowań, koreptycje, basen, karate, angielski i nie wiadomo co jeszcze. A do zbiórek dochodzą przecież biwaki, akcje, zloty, uroczystości i w sumie wychodzi na to, że i tak tego harcerstwa jest dużo, więc dodatkowa druga zbiórka w tygodniu może niekorzystnie się odbić i rodzice mogą zacząć narzekać, że za dużo już jest tego wszystkiego i jego dziecka nie ma wiecznie w domu, albo że to przez harcerstwo źle się uczy itd. Trochę pesymistycznie, ale sama przez to przeszłam, byłam drużynową i moi harcerze swego czasu mieli taki zapał, że chcieli koniecznie mieć dwie zbiórki, jedną zastępu, jedną drużyny, ale długo to nie potrwało, bo właśnie spadła frekwencja, bo rodzice przestali puszczać dzieciaki na dwie zbiorki tygodniowo, i wróciliśmy do sprawdzonego systemu jednej zbiórki :D