niekoniecznie "powinno się", ale w ogólności można. Oczywiście taka zmiana musi być skonsultowana z drużynowym czy kapitułą.
Próba często trwa ok. 1,5 roku, a w tym czasie wiele osób zmieni swoje życiowe plany. W takim przypadku próba może, zamiast nas rozwijać, zacząć hamować w rozwoju. Do tego wykonanie zadania czasem okazuje się niemożliwe i to z przyczyn zewnętrznych. Przykład z mojego środowiska: udział w spotkaniach organizowanych od dawna przez bibliotekę wojewódzką. Akurat podczas próby zdecydowano o zakończeniu spotkań. Nikt tego nie przewidział i dziwnie by było, gdyby przez to próba była zamknięta negatywnie.
Oczywiście próba powinna być dobrze przemyślana, zaplanowana i powinna przewidywać różne sytuacje. Często spotykam się z takim "sztywnym" traktowaniem prób. Ale kto (zwłaszcza z młodzieży) w ciągu roku nigdy nie zmieni swoich planów i poglądów? Taka jest nasza natura, a jedną z cech metody jest naturalność - więc nasze narzędzia metodyczne nie powinny walczyć z naszą naturą tylko ją mądrze wykorzystywać ;)