Dziewczyny w wieku starszoharcerskim zawsze będą miały jakieś "ale" co do swojego wyglądu. Próbowałaś zaproponować, żeby taka delikwentka pokazała się w tej spódnicy i żebyś oceniła co jest nie tak (albo żeby zrobił to zastęp czy część drużyny)? Niektóre spódnice się naprawdę kiepsko układają. Moze masz w rodzinie kogoś (np. babcię), która potrafiłaby zrobić małą przeróbkę? Na szczęście te spódnice dość łatwo się podszywa.
Możesz też pogadać z nimi na zasadzie "ta spódnica na nikim nie wygląda dobrze, ale jak wszystkie dziewczyny razem je noszą, to tego nie widać". Pokaż, że na Tobie ta spódnica w jakimś miejscu też nienajlepiej leży, ale się tym nie przejmujesz.
Najprawdopodobniej jest to wymówka, bo dziewczynom się po prostu nie chce zakładać spódnicy, bo jest mało wygodna. Proponując pomoc przy poprawce krawieckiej wyjmujesz jej argument z ręki. Kolejna wymówka, która może się pojawić, to że nie da się w niej siadać po turecku - nieprawda! Zakłada się pod spódnicę krótkie spodenki i problem z głowy ;)