W moim środowisku jest wiele zwyczajów, dotyczących różnych dziedzin życia drużyny. Oto kilka moim zdaniem najciekawszych:
- co roku na obchodach Dnia Myśli braterskiej, każdy uczestnik (zazwyczaj razem z nami DMB spędzają inne drużyny, więc oni też dostają) kilkunastocentymetrowy sznureczek, co roku inny kolor. Ten sznureczek przymocowuje się do guziczka prawej kieszeni. Osoba, która ma 5 takich sznureczków powinna przyszyć ich około 0,5 dcentymetrowe kawałeczkii (albo wygodniej kawałek materiału w kolorze danego sznureczka) tuż nad prawą kieszenią.
- na początku zbiórki witamy się naszym specyficznym "hermesowym" podaniem dłoni (ale długo by je opisywać....) i od tego momentu w ciszy, każdy, kto przekazał uścisk dalej kładzie swój przygotowany na jednej ze zbiórek patyczek, ozdobiony w taki sposób, by jak najbardziej tę konkretną osobę przypominał, na środku kręgu. Po położeniu wszystkich patyczków mamy taki mini stosik ogniskowy. To dobry patent na sprawdzanie obecności.
- żegnając się "Bratnim słowem" po zbiórce, stojąc w kręgu trzymamy ręce nieco wyżej, niż na ogól się to robi, dłonie są schowane pod łokciami. Taki układ sprawia, że stoimy trzochę bardziej ściśnięci i jest cieplej w ręce. Dobrze się sprawdza zimą.