Robiłem WKPP jakiś rok temu. Formą zaliczenia na kursie, w którym brałem udział, była dość trudna symulacja. Oczywiście przystępowało się do niej indywidualnie, mając ze sobą sprzęt do pierwszej pomocy. Zdaje się, że jak w pierwszej turze komuś nie poszło to miał jeszcze drugą szansę.
Poza tym były brane pod uwagę wyniki na zajęciach - jak komu szło przy poszczególnych symualcjach.
Nie wiem, czy w międzyczasie coś się zmieniło. Jeśli jest jakoś inaczej to może jest tu jakiś Intstukor HSR, który wyjaśni?
A tak w ogóle to bardzo polecam WKPP :)