Miałam taki sam problem. Pół drużyny zna, pół nie.
Schowałam w całej harcówce karteczki z opisanymi elementami symboliki. Każda znaleziona przez harcerza karteczka szła na konto całego zastępu. Kiedy wszystkie zostały znalezione, zastepy czytały we własnym gronie te opisy.
Kiedy zastepy były gotowe rozpoczęło się losowanie kart z rysunkami symboli (kręgi, lilijki, konicznki, gwiazdki i tak dalej, wszystko), znajdujących się w dwóch pulach: za jeden punkt i za dwa punkty.
Tak rozpoczął się turniej. Zastępy losowały na zmianę karty, przy czym dobrze jest zwrócić uwagę, by losowali raczej ci mneij doświadczeni. Po wylosowaniu karty osoba losująca musiała opowiedzieć o tym, czego dotyczy dany element i co symbolizuje, korzystając z własnego doświadczenia i tego, co znajduje się na karteczkach odnalezionych przez zastęp. Jeśli miała problem, angażował się cały zastęp. Kiedy jeden nie potrafił opisać tego symbolu, wtedy szansę dostawał drugi.
W krytycznych sytuacjach, gdy nikt nie znał odpowiedzi pozwalałam zagladać do karteczek wcześneij znalezionych.
Aby ruszyć harcerzy z miejsca można między karty z obrazkami wrzucić karty zinnymi zadaniami, np. ruchowymi.
Najbardziej pracochłonnym dla mnie elementem (i najprzyjemniejszym zarazem) było ręczne rysowanie tego wszystkiego, ale bez oprzeszkód można to wydrukować.
Można też modyfikować to i poszerzać w każdą stronę.
Życzę powodzenia w organizacji zbiórki :)