Czuwaj!
Nigdzie nie ma przepisu, że trzeba być przez rok funkcyjnym, aby zostać przybocznym. Zależy to też jak Druhna rozumie słowo "funkcyjny", czy chodzi Druhnie o kronikarza, kwatermistrza czy może o zastępowego. Pomijając już kwestę funkcyjnych, przyboczny jest pomocnikiem drużynowego, jego prawą ręką. Musi się więc znać "na rzeczy". Gdy drużynowi widzi w jakimś harcerzu materiał na przybocznego, może nawet w przyszłości na swojego następcę, na pewno podejmuje wobec niego działania. Pytanie "Druhno drużynowa, mogę zostać przyboczną?" może być różnie odebrane. Czasami pozytywnie, niekiedy mniej. Jeśli Druhnie bardzo zależy na byciu przyboczną, można powiedzieć drużynowej, że Druhna chce się rozwijać. Być może, gdy zobaczy starania, zwróci na Druhnę większą uwagę. Może kiedyś sama zaproponuje funkcję przybocznej. No i tak - kurs przybocznej. Tym bardziej, gdy nie ukończyłaś też kursu zastępowej. Kurs pomoże, przygotuje. Drużynowa zobaczy, że Druhnie zależy.
Życzę Druhnie powodzenia w dalszym harcerskim rozwoju.
Pozdrawiam ;)