Czuwaj!
Myślę, że z tego co piszesz to jest to poważniejsza sprawa, więc proponuję zbiórkę przeprowadzić w poważniejszej atmosferze. Obowiązkowo wszyscy w mundurach, może pod wieczór tak, żeby można było zrobić jakieś świeczkowisko i wprowadzić mniej "zabawowy" nastrój.
Na początek, dałabym gawędę, tak żeby wprowadzić harcerzy w temat zbiórki. Np. coś w stylu wieży Babel, o tym, że budowano wielką wieżę i wszystko szło świetnie, dopóki budowniczy ze sobą współpracowali, jednak gdy zaczęli sobie zazdrościć, okłamywać się i zwracać się przeciwko sobie, cała wieża runęła, albo coś w podobnym stylu.
Następnie, poproś harcerzy, żeby odegrali scenki, które ty będziesz czytać. Wymyśl scenki podobne do sytuacji które obecnie odbywają sie w zastępie, ale oczywiście zmień imiona i lekko wydarzenia, tak żeby nikt nie poczuł że próbujesz go obrazić, lub masz coś do niego, ale żeby każdy mógł zastanowić się nad sobą. Scenki mogą być zakończone negatywnie, a po każdej możesz poprosić harcerzy, byście wspólnie wymyślili jakieś rozwiązanie do problemu przedstawionego w niej.
Na sam koniec, możesz zapytać harcerzy czy mają jakieś przemyślenia odnośnie SWOJEGO zachowania, lub propozycje rozwiązania tego co się dzieje w zastępie obecnie.
Możesz też po zbiórce porozmawiać na osobności z osobami które są głównymi sprawcami problemów, tak żeby nie prać brudów na forum publicznym, ale pokazać ze mogą ci zaufać i interesuje cię sytuacja w zastępie.
A, i ostatnia rzecz, w żaden sposób nie oskarżaj nikogo o nic. Możesz stwierdzić fakty i swoje uczucia, np. wiem, że okłamałeś drużynowego, są na to dowody i jest mi z tego powodu przykro, ale jednak staraj się nie oskarżać wprost ludzi, bo to prowadzi tylko do tego że albo brną w to jeszce bardziej zeby ci zrobić na złość, albo wypierają się i sprawa utyka w martwym punkcie, a wy macie kolejny konflikt.
Ja miałam kiedyś taką zbiórkę z moją byłą drużynową i naprawdę pomogła nam z naszymi problemami :)
Mam nadzieję że pomogłam :)