Zrobić można, pytanie, czego po podziale oczekujecie.
Podstawą działania drużyny jakiegoś poziomu jest możliwość pracy w niej daną metodyką – czyli żeby harcerze byli w stanie funkcjonować na zasadach przewidzianych dla harcerzy, HS-i na zasadach przewidzianych dla HS-ów itd. A poszczególne metodyki formułują konkretne oczekiwania wobec np. małych grup, przykładowo elementem metodyki harcerskiej jest współzawodnictwo zastępów, a to oznacza, że w stabilnej drużynie powinno się mieć minimum 3 stałe zastępy. Więc pierwsza, podstawowa sprawa to liczebności -- jeśli np. HS-ów mielibyście za mało na prawidłowe działanie, to żadne podziały tego nie naprawią.
Druga sprawa to kadra. Drużyna wielopoziomowa wymaga mniej kadry niż ta sama ekipa podzielona na kilka drużyn, więc rozważając podział, musicie też brać po uwagę zasoby kadrowe, które każda z drużyn miałaby do dyspozycji.
Patrząc na same metodyki, naturalnym krokiem jest przede wszystkim oddzielenie zuchów – to jest metodyka kompletnie odmienna od harcerskiej i w jednej drużynie one i tak muszą funkcjonować niemal całkowicie odrębnie. Co do reszty, wobec układów H+HS : W w porównaniu z H : HS+W uniwersalnej odpowiedzi raczej nie dostaniesz, są argumenty za jednym i drugim schematem i sporo będzie zależeć od Waszej liczebności.
Patrząc na same liczby, przy 40 osobach całości z pewnością jest Was za mało na podział na 4 jednostki. Musicie sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie, po co się chcecie dzielić, i wtedy w oparciu o odpowiedź można będzie dalej myśleć.