Co się stało z listą Czuwaj?

Czy ja pogubiłem linki, czy "padła" lista Czuwaj?

pytanie zadane 8 lutego 2013 przez użytkownika Wilk Samotnik (2,486)
Współczynnik akceptacji: 0%
otagowane ponownie 9 lutego 2013 przez użytkownika ♦Gacek

Wilku, ostatni wpis z listy mam z 24 stycznia, wtedy jeszcze działała. Choć w chwili obecnej adresy chyba faktycznie nie działają

komentarz 8 lutego 2013 przez użytkownika Gacek (9,226)

Cóż, chodzi o słynną listę dyskusyjną Czuwaj...czyżby kolejna luka w harcerskim necie, i to bardzo bolesna moim skromnym zdaniem. Pozostaje ...."fun na fejsie" :/

komentarz 8 lutego 2013 przez użytkownika Wilk Samotnik (2,486)

Technologia idzie do przodu. Zgadzam się, że "fejs" nie jest najszczęśliwszym medium, wręcz przeciwnie, raczej utrudnia skuteczną wymianę informacji. Jednak takie rzeczy jak fora lub listy dyskusyjne chyba ogólnie z internetu znikają. To ogólny trend, charakterystyczny nie tylko dla naszego harcerskiego internetu.

komentarz 8 lutego 2013 przez użytkownika Gacek (9,226)

Jeśli chodzi o tę z adresem @listy.czuwaj.net to ostatnia wiadomość z niej doszła do mnie 6 lutego. Strona www nie działa. Jednak serwer list chyba jest ok. Mail wysłany na czuwaj-request@... dał poprawną odpowiedź.

komentarz 8 lutego 2013 przez użytkownika royas (22,194)

3 odpowiedzi

Skontaktowałem się z adminem. Technicznie lista działa. Awarie miał serwer z archiwum (trwają prace). Samo dostarczanie listów nie padło, ale przez chwilę mogło być wyłączone.

Natomiast praktycznie lista jest w agoni. Podobnie forum ZHP. W HR napisałeś, że publicystyka harcerska zamiera. Jakie są powody?

odpowiedź 8 lutego 2013 przez użytkownika ♦royas (22,194)

NaTropie też ostatnio słabo wydaje. Ostatni numer jest z listopada...
Wydaje mi się, że to kwestia tego, że ludzie boją się wyrażać własne poglądy, bo mogą zostać potem zlinczowani. W końcu często się tak dzieje. Nawet jak mają coś do napisania, to nie piszą - nie są pewni własnej wiedzy i doświadczenia.

komentarz 8 lutego 2013 przez użytkownika KoT (6,534)

Chyba by trzeba było zrobić solidną DYSKUSJĘ NAD POWODAMI ZAMIERANIA harcerskiego netu. Proponuję udział w konferencji z okazji wydania 300 numerów Czuwaj. Jest tam przewidziany zespół dot. "mediów harcerskich" tych analogowych i wirtualnych. Cóż, fejs i pochodne bardzo spłycają, uzależniają, ale są przyjemne i pozwalają każdą głupotkę wystukać ze smartfona, czy tabletu, Jak jeszcze ktoś nie musi korzystać z androida.....;)
Powtórzę jeszcze raz to, co napisałem na HR. Net, to dla nas wirtualne harcówki, zawsze wymagały i nadal wymagaja instruktorskiej, lub wędrowniczej postawy i stosowania ....metody. Niestety, nie wszyscy to zrozumieli, ograniczając możliwości i spychając użytkowników w stronę mediów, które ponoć "idą z postępem", a tak naprawdę są dość niefajną przykrywką dla ...badań preferencyjnych i komercji. Jak nie wiemy o co chodzi.....Tylko czemu mamy się temu poddawać, generując "fun pages" ? Wcale nie są takie fajne, i zabijają kreatywność . Ale o tym możemy pogadać na Konferencji Czuwaja!