Prosze sobie wybrać jedną z opcji poniżej:
-
Władze naczelne muszą coś robić.
-
Władze naszelne muszą udowodnić swoją przydatność.
-
Problem (każdy) jest najprościej rozwiązać publikując kolejny regulamin i utrudniając życie szarakom (już doszło do tego, że poza ZHP łatwiej jest zorganizować wypoczynek niż w ramach organizacji).
-
Dziedziczymy - tu akurat niechlubną - tradycję wojskową, gdzie żołnierz nie miał myśleć, tylko wypełniać regulamin.
-
Harcerze nie myślą, bo to za trudne, i trzeba im stworzyć kolejny zapis.
Do myślenia: W słynnej angielskiej szkole Eton, znanej od lat ze swoich mundurów uczniowskich (rozbudowanych), pierwszy regulamin dotyczący stroju opracowana w latach 60. XX wieku, bo wcześniej nie było potrzeby zapisywania uczniom w regulaminie, jak mają się ubierać.