• Rejestracja
Pierwszy raz tutaj? Zajrzyj do FAQ!
x
Witamy w serwisie zapytaj.zhp.pl, gdzie możesz zadawać pytania i otrzymywać odpowiedzi od innych harcerzy.

Możesz też zdobywać punkty za zadawanie pytań i udzielanie odpowiedzi. Tutaj pomaganie innym się opłaca! Więcej informacji tutaj!


Na wiele pytań odpowiedź znajdziesz w dokumentach ZHP:


Czy szkolenie wakacyjne można uznać za działalność statutową ZHP?

+6 głosów
Jak to jest z formami organizowanymi przez jednostki ZHP - czy w wakacje i ferie można organizować szkolenia, czy wyłącznie wypoczynki (w ramach działalności statutowej)?
Czy to prawda, że szkolenia nie podlegają obowiązkowi zgłaszania w kuratorium - jeśli są działalnością statutową organizacji?
Na jakiej zasadzie mogą być organizowane takie szkolenia? Czy istnieją jakieś ograniczenia wiekowe uczestników?
pytanie zadane 5 lutego 2013 przez użytkownika KoT (6,534)   31 76 127
Współczynnik akceptacji: 21%
   
Ciężko będzie przekonać kuratorium, że to co robisz, nie podlega ich kwestii, dopóki uczestnicy mają poniżej 18 lat.
Właśnie wyczytałam artykuł o tym, jak gdzieś zrobili szkolenie survivalowe, co mogło się skończyć utratą życia lub zdrowia uczestników. Wszyscy byli niepełnoletni, a kuratorium wypowiedziało się: "wyjazd 10-osobowej grupy survivalowej w Bieszczady nie został zgłoszony przez organizatorów. - Gdyby to był wyjazd zakwalifikowany jako wypoczynek dzieci lub młodzieży, to organizator powinien zawiadomić kuratorium. Jeśli jednak to był kurs, szkolenie lub inny wyjazd, nie związany z wypoczynkiem – to szkoła nie ma obowiązku nas zawiadomić."

Zaczęło mnie to zastanawiać i stąd moje pytanie. Pierwszy raz spotkałam się z takim stwierdzeniem.
Skarbnik ZHP podobną (co do sensu) wypowiedzią MEN dysponuje od października 2012.

3 odpowiedzi

+1 głos

Problem leży w tym, co stwierdzi sąd w razie wypadku. Bo do chwili, gdy wszystko jest w porządku, to jest. A w razie wypadku będzie badana wina - a stawiam dolary kontra orzechom, że rodzicom będzie zależeć na winie organizatora, bo to się wiąże z pieniędzmi z odszkodowania.

Czy masz niezbite dla sądu argumenty, że wyjazd był 100% szkoleniem i nie był wypoczynkiem, w związku z czym nie podlegał pod rozporządzenie?

A co zeznają rodzice? Wysoki sądzie, jechał na obóz!  Miał się czegoś uczyć, ale to był obóz! Wina organizatora! Odszkodowanie!

A do wycieczek organizowanych przez szkoły w ramach działalności szkoły są osobne przepisy, któe szkoła musi spełnić, a które nas nie dotyczą.

Znajomi nawet na rekolekcjach z kursem liturgicznym mieli kierownika wypoczynku i opiekunów dla młodzieży. A dorośli przebywali na zasadach całkowicie indywidualnych.

Osobiście nie podjąłbym odpowiedzialności na taki wyjazd (niezgłoszony) z niepełnoletnimi harcerzami. Pełnoletni - co innego.

I na koniec napiszę to, co mówiłem swoim studentom na "Turystyce dzieci i młodzieży" (ćwiczenia, 30h) - pamiętajcie, aby zabezpieczyć swoje "4 litery", bo w razie wypadku to wy będziecie odpowiadać.

Przypomijmy sobie sprawę z Opola - a tu nie obronimy się w SN specyfiką metody harcerskiej.

odpowiedź 5 lutego 2013 przez użytkownika Dominik Jan Domin (9,866)   38 88 189
edycja 5 lutego 2013 przez użytkownika Dominik Jan Domin
Ja nie rozumiem tego. Organizuję weekendowe szkolenie w ciągu roku. Nikt nie wymaga podharcmistrza+opiekunów z papierami. Wyszło fajnie i organizuje dokładnie taki sam kurs w czasie ferii.
I nagle na podstawie jednego zdania z ustawy, że w czasie wolnym od zajęć MOŻNA organizować wypoczynek, mój kurs staje się wypoczynkiem?
Stopnie instruktorskie i obozy w Zawiszy.
To nie była szkoła, a raczej "szkoła" - jakaś tam niby-szkoła survivalu. Zwykła organizacja.
Co do normalnych szkół to wiem że ich obowiązują inne przepisy.
A to artykuł, który mnie zainspirował do pytania: http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/rzeszow/zarzut-dla-opiekuna-grupy-ktora-ewakuowano-w-biesz,1,5413324,region-wiadomosc.html

Acha, a tak w ogóle to nie mam na myśli podciągnięcia obozu pod szkolenie ;) Chodzi mi o rzeczywiste szkolenie, np. zorganizowanie 3-dniowego kursu zastępowych w pierwsze dni wakacji. Po prostu zaczęło mnie zastanawiać, że może jednak w jakiś sposób da się coś takiego zorganizować bez całej biurokracji związanej z wypoczynkiem.
Weekendowe szkolenia w ciągu roku robisz jak biwak, bez ceregieli. A zaczną się wakacje... i nasza kochana organizacja wymaga od BIWAKU zupełnie innych dokumentów, niż w ciągu roku szkolnego. Gdzie tu sens?
Dominiku to raczej państwo wymaga, nie ZHP.
+1 głos
Ja teraz przerabiałem taką kwestię. Prowadzę kurs przewodnikowski, uczestnikami są zarówno osoby pełnoletnie jak i nieletnie (uczniowie gimnazjum, szkoły średniej). Pierwszy biwak kursowy odbył się w ostatni weekend, czyli poza feriami w moim województwie. Drugi biwak kursowy będzie już w czasie "moich" ferii. Dzwoniłem do kuratorium, panie stwierdziły, że skoro są tam nieletni uczniowie (gimnazjum, szkoły średnie), to trzeba to zgłosić.
odpowiedź 6 lutego 2013 przez użytkownika cebul (10,573)   20 82 176
A nie wiesz który termin ferii obowiązuje? Wg województwa organizatora, miejsca wypoczynku, zamieszkania uczestników?
I jeśli uczestnicy są z województw o różnych terminach to tylko ich część zgłasza się jako biorące udział w wypoczynku, czy wszystkich?
Dobre pytanie, trzeba pewnie zapytać swojego kuratorium. U mnie akurat organizator jest z terenu województwa w którym są wtedy ferie, no i miejsce też jest na tym samy terenie jak i większość uczestników (a chyba wszyscy nieletni są też z tego samego woj.).
Ale tak na logikę, to raczej wyznacznikiem jest termin ferii uczestników.
+1 głos

I się pojawiało: http://www.slaska.zhp.pl/czuwaj/aktualnosci/choragiew/4002

Czyli jak rozumiem: zbiórka czy wycieczka w mieście - luz, wyciczka do sąsiedniego miasta - pełna obstawa? Rewelacja.

odpowiedź 7 lutego 2013 przez użytkownika royas (22,194)  
No to lipa.
W takim razie zastanawiam się - dlaczego w tamtym przypadku (w artykule) zostało stwierdzone, że szkolenie to nie wypoczynek?
"Pisze się" kolejne "zapytanie" do MEN.
Ministerstwo "rżnie głupa", ignorując niezgodność swoich odpowiedzi z ustawą o systemie oświaty. Prawdopodobnie licząc że nie będziemy dalej walczyć.
KoT: bo pewnie sami nie wiedzą, więc dla bezpieczeństwa (własnego) interpretują restrykcyjniej (częste zachowanie u urzędników państwowych), a pani z kuratorium jest widać mniej ostrożna.
No właśnie, nie znalazłam nigdzie określenia czym jest wypoczynek, a czym szkolenie - jakie są między nimi różnice. Wygląda na to, że nie jest to określone i powinniśmy się sami domyślić... Właśnie zaczęłam rozumieć skąd się biorą kolejne ustawy i regulaminy.

Podobne pytania

+1 głos
1 odpowiedź 373 wizyt
+18 głosów
2 odpowiedzi 1,089 wizyt
+8 głosów
1 odpowiedź 617 wizyt
+1 głos
2 odpowiedzi 3,282 wizyt
+9 głosów
1 odpowiedź 1,278 wizyt
pytanie zadane 13 maja 2013 w Drużyna przez użytkownika słonek (5,393)   39 81 108
Ta strona używa plików ciasteczek. Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na ich używanie.
Pomysł, wykonanie, osoba odpowiedzialna za działanie serwisu: hm. Szymon Gackowski
...