W moim środowisku nie stosuje się czegoś takiego jak "próba na funkcję". Po prostu się mianuję na daną funckję, a jeśli człowiek się nie sprawdza to jest po prostu zwalniany z tej funkcji. Po wcześniejszym omówieniu z nim co na tej funkcji będzie robił i czego się będzie od Niego wymagać.
A na czym ta próba polega? I czy też jest stosowana próba na funkcję drużynowego?
W moim odczuciu to kolejny przerost formy nad treścią...