Jak napisał Dominik wszystko tak naprawdę zależy od czasu południa słonecznego adekwatnego do długości geograficznej miejsca, w którym chcemy wyznaczyć linię N-S. Ponadto w okresie letnim (między ostanią niedzielą marca a ostatnią niedzielą września) w Polsce, jak i większości Europy obowiązuje czas letni, czyli faktyczne południe słoneczne jest godzinę później niż wynikałoby to z wyliczeń na podstawie jedynie długości geograficznej.
Polska leży między 14˚07' a 24˚08' długości geograficznej wschodniej a obowiązujący u nas czas to GMT+1 odpowiadający 15˚ długości wschodniej, czyli faktyczne południe słoneczne jest (zaokrąglając) o godz.:
-
12:03 czasu zimowego, 13:03 czasu letniego na zachodzie Polski
-
11:36 czasu zimowego, 12:36 czasu letniego w Warszawie
-
11:08 czasu zimowego, 12:08 czasu letniego na wschodzie Polski
Z powyższego wynika, że uśredniając nasze położenie w Polsce najlepiej byłoby dzielić kąt na pół między bieżącą godziną a połową między 12 a 1, co raczej jest uciążliwe. Praktycznie używa się godz. 12 lub 1 (13), co zakładając porę letnią i położenie gdzieś w środku Polski daje podobny błąd, tj. ok. 1/2 * 1/2 * 1/12 * 360 = 7,5˚. Jeżeli chcemy mieć wersję uniwersalną niezależną od pory roku to zdecydowanie godz. 12 jest lepszym kandydatem, gdzyż w okresie letnim średnio daje błąd podobny do godz. 13 za to w okresie zimowym daje błąd zdecydowanie mniejszy.