Zarówno Obietnica Zucha jak i Przyrzeczenie Harcerskie są wzajemnie uznawane przez obie organizacje. Tyle wiem na pewno, reszta będzie bazowała na moim odczuciu ;) bo o resztę trzeba by było zapytać instruktorów ZHR a tych jest tu pewnie mało, o ile w ogóle.
Myślę, że na początku warto by było się zastanowić, po co oznaczamy kolejne stopnie na mundurze. Ich najważniejszym zadaniem jest pokazanie osobom, których nie znamy, naszego wyrobienia harcerskiego. To, że przy okazji pełnią funkcję motywacyjną, szczególnie dla młodszych, to inna rzecz. Choć też ważna.
Należało by też przemyśleć, które ze zdań są bardziej odpowiednie. "Zdobyłam krzyż" czy "Złożyłam Przyrzeczenie i dzięki temu mogę nosić krzyż na mundurze" (z punktu widzenia ZHP), "Zdobyłam drugą krokiewkę na naramiennik" czy "Mam stopień samarytanki", "Zdobyłam naramiennik wędrowniczy" czy "Zrealizowałam próbę wędrowniczą"...
Na podstawie powyższych prawdopodobnie nie pozwoliłabym takiemu harcerzowi nosić krzyża, bo w ZHR jest to oznaka zdobycia stopnia, którego ten nie ma. Uznałabym, że taki harcerz jest "po złożeniu Przyrzeczenia i przed zdobyciem pierwszego stopnia" i tę sytuację dopasowała do oznaczeń ZHR, a nie uznawała, że "Zdobył krzyż" i przez to zastanawiała się czy można mu odebrać coś zdobytego. A ten krzyż wręczyłabym mu po zrealizowaniu próby na młodzika, jednak bez Przyrzeczenia, które już zostało złożone, a przecież jest uznawane... zadbałabym, żeby dostał ten sam krzyż, który miał w ZHP. Wszystko trzeba by było oczywiście podczas rozmowy wytłumaczyć, żeby taki harcerz się nie zniechęcił.
Jeszcze raz podkreślę, że to tylko moje odczucia, nie kieruję się żadnymi regulaminami ;)
Czuwaj!