Czuwaj!
Ja też mam wadę wzroku i z doświadczenia wiem, że lepiej na obozie sprawdzą się soczewki jednodnowe : ) Jest ich więcej, i jak zgubisz jedną to nic się nie stanie - po prostu założysz inną i będziesz nosić przez 2 dni (tak, to działa ;) Rano po wstaniu zakładasz, wieczorem wyrzucasz do kosza. Z miesięcznymi sprawa jest gorsza, wiaomo, zgubisz - i problem. Do tego trzeba je myć, a często na stanicach są tylko zwykłe "blaszane" umywalki i do tego mało czasu na toaletę ( wieczorną i poranną). Mogłabyś po prostu nie dać rady.
Dlatego, lepiej wydać te kilkadziesiąt złotych ale nie musieć się przejmować zagubieniem i czyszczeniem :)