Jeśli jest on niepełnoletni porozmawiaj z rodzicami, wyjaśnij całą sytuację i razem z nimi zdecyduj jakie kroki podejmiecie. Jeśli jest pełnoletni lub rozmowa z rodzicami w niczym nie pomogła, wraz z kadrą przeprowadź z nim rozmowę, być może to jest tak, że ma jakieś problemy w domu lub w szkole i to dlatego kradnie? Trzeba wtedy mu oczywiście w pierwszej kolejności pomóc, w potem postarać się odzyskać pieniądze. Jednak gdy okradał harcerzy, bo chciał kupić sobie jakieś "pierdoły" i nie ma nic na swoje usprawiedliwienie, a nie chce oddać pieniędzy, porozmawiajcie nieco ostrzej, postawcie ultimatum "albo oddajesz pieniądze, albo zostajesz zawieszony lub wyrzucony z drużyny". Jeśli nadal nie odda i skorzysta z drugiej opcji, wtedy bym dopiero zawiadomiła policję.