Jeśli w tej samej dzielnicy, to sprawdź najpierw granice terytorialne hufców. Czy na pewno tamta drużyna działa w rejonie terytorialnym tamtego hufca?
Po drugie: jeśli cała wasza identyfikacja oparta jest na numerze, to... kiepsko u was z obrzędowością. Nazwa, bohater, barwy - to powinno was wyróżniać.
A jeśli tamta drużyna spróbuje was naśladować: niech wasz drużynowy uda się do tamtego, z prośbą o zaniechanie naśladownictwa. Potem, jesli to nie pomoże - niech się zwróci do komendanta hufca o pośrednictwo. A jesli i to nic nie da - Sąd Harcerski Chorągwi. Powód? Nielegalne, niechciane nasladownictwo, działanie na szkodę dobrego imienia drużyny: ale powtarzam, tylko w wypadku pełnego naśladownictwa: numer, bohater, barwy - i o ile i wy, i oni nie odwołujecie się do cudzych tradycji historycznych (jak choćby Czarnej 13).