Czuwaj! Jestem młoda drużynową. Prowadzę drużynę w małym miasteczku. Jesteśmy mała drużyna aczkolwiek w tym roku przyszło dużo obiecujących biszkoptów. Osób na których mogę polegać jest około 12. Nie ma innej drużyny w okolicy. Nasza współpraca z parafia i szkoła jest znikoma, ogranicza się głównie do wart. W moim miasztecxku działa również koło gospodyń wiejskich, szkola muzyczna, koło łowieckie, koło wędkarskie, sztuki walki i o zgrozo sokoly (jest ich tak dużo ze przy każdym wyjściu wyglądamy jak uboga rodzina, wiec nie idziemye w defiladzie na uroczystościach tylko wystawiamy warty) Po co to pisze? Pisze ponieważ potrzebuje pomocy. Czuje ze jesteśmy mało rozpoznawalni. Ludzie nas nie kojarzą. Jesteśmy mało poważani w okolicy. Chciałabym to zmieni , zorganizować coś. Może ktoś już jakoś działał z wyżej wymienionymi organizacjami? Albo ktoś ma pomysł co zorganizować aby stać się rozpoznawalnym? I co można zorganizować albysmy stali się bardziej aktywni?