Może przenieś swoją drużynę w różne strony świata, podziel zbiórkę na 4-5 krajów po 10-15 minut (zostaw sobie czas na podsumowanie zbiórki). Mianowicie chodzi o to, że przenosisz drużynę w różne zakątki świata, np. Do USA tam robicie hamburgery czy w tym stylu fast foody, następnie lecicie do Włoch i tam gotujecie makarony, później odwiedzacie Japonie i przyrządzacie shushi itd. Od wyboru do koloru, wszystko zależy ile drużynowa da ci pieniędzy drużyny na zbiórkę, od budżetu uzależnij potrawy które przyrządzicie no i oczywiście udogodnień gdzie to przyrządzicie, bo jak nie macie sprzętów kuchennych to wiadomo że 'zupy nie ugotujecie' ale toster czy gofrownice z domu można spokojnie z sobą zabrać do harcówki/schronu. Jeżeli macie zbiórki w szkole poproście dyrekotra/ke o udostępnienie kuchni. Jeżeli chcesz, możecie zrobić paszporty na samym początku zbiórki, na których będziecie zaznaczać w których miastach/państwach byliście (wiem że to drużyna wędrownicza ale każdy ma w sobie trochę dziecka, a myślę że to będzie dobry dodatek do wprowadzenia w klimat zbiórki). Czuwaj!