Cześć!
Możesz mieć oczywiście jakąś bardzo honorową funkcję w zastępie na którą trzeba sobie dla zastępu odpowiednio zasłużyć - czemu nie! To fajny pomysł, bo wszyscy chcąc ją pełnić będą się bardziej starać. Można zrobić jakiś konkurs, albo jakieś zadanie do spełnienia. Ważne, żeby nie było to za trudne, żeby nie zniechęcić wszystkich. Na takiej funkcji można się też zmieniać co pół roku lub co kwartał :-) wtedy regularnie będzie współzawodnictwo i większa motywacja w zastępie.
Ja natomiast zachęcam Was, żeby spróbować doprowadzić do tego, że każdy w zastępie będzie miał jakąś funkcję, choćby najprostszą (i nawet nie musiał się wcześniej o to bardzo starać). Dlaczego? Bo jeśli w zastępie tylko zastępowy jest odpowiedzialny za to jak zastęp będzie pracował, to wszyscy inni ustawiają się w roli biernych odbiorców którzy co najwyżej marudzą, jak nie będzie dla nich dość fajnie. A jak można inaczej? Jeśli każdy będzie miał jakąś swoją działkę do której się reszcie zastępu zobowiązał, to wówczas zastęp jest wspólnym dobrem, o które dba każdy! I to od każdego z zastępu zależy jak dobry będzie zastęp a nie tylko od zastępowego czy podzastępowego :-) to sprzyja dobrej atmosferze pracy w zastępie i inicjatywie.
Kłopot w tym, że każdy musi się chcieć takiej funkcji podjąć, bo jeśli dostanie ją na przydzieloną wbrew sobie, to nie będzie jej pełnił dobrze. To znaczy też, że nie na każdą funkcję w zastępie trzeba zasłużyć. Bo przecież funkcja jest nie tylko przyjemnością, ale i dużym obowiązkiem.
- Kronikarz musi być obecny na większości wydarzeń zastępu i na bieżąco uzupełniać kronikę (a to trochę trwa jak się chce postarać) żeby nic nie zapomnieć. Oprócz kronikarza może być też fotograf zastępu :-)
- Proporcowy dba o proporzec, lata z nim wszędzie, opiekuje się nim i pilnuje go, musi szczególnie dbać o wygląd swojego munduru, żeby się odpowiednio prezentować (chociaż to akurat chyba najbardziej honorowa funkcja z możliwych w zastępie).
- Łapiduch, apteczkowy, albo sanitariusz (to w istocie ta sama funkcja) musi się szkolić i szkolić innych z pierwszej pomocy, dba o kompletność apteczki i o to, żeby nawet jeśli jego nie będzie, to apteczka była razem z zastępem na biwaku
- Skarbnik musi pilnować dokładnie wszystkich rozrachunków, pewnie nawet nauczyć się danych do faktury jeśli zastęp będzie musiał się jakoś rozliczyć z drużyną z powierzonych pieniążków
- Kwatermistrz (który może też być jednocześnie skarbnikiem) musi umieć dbać o sprzęt, konserwować go odpowiednio, to długo trwa i wymaga regularności, zwłaszcza, żeby po każdy użyciu (np mokry namiot po biwaku, albo saperka brudna od ziemi) doprowadzić go OD RAZU do odpowiedniego stanu stosownego dla dalszego przechowywania
- Funkcje można też wymyślać (np. "szafarz wiedzy tajemnej" - odpowiedzialny za to, żeby na każdą zbiórkę przygotować jakąś nową ciekawostkę lub umiejętność; albo też "ogniomistrz" który zawsze ma zapałki i rozpala świeczkę na zbiórce w harcówce albo szykuje ognisko jeśli w terenie) ale też można (i warto!) się na nich zamieniać co jakiś czas (żeby każdy mógł się sprawdzić w innej roli i uczyć nowych rzeczy, a i żeby nikomu się jego funkcja całkiem nie znudziła).
Od czego ja bym zaczął funkcje w zastępie? Od nasiadówki z całym zastępem i ustalenia co chcemy, żeby się działo w zastępie, kto ma jakie talenty i czego mógłby się podjąć :-) podczas takich rozmów rodzi się mnóstwo fajnych pomysłów, czasem wzniosłych, czasem szalonych.
Czuwaj!