Generalnie w prawie wyjątek potwierdza regułę, czyli jak napisane jest, że "można nosić tak" to oznacza, że w domyśle inaczej nie można. (Swoją drogą, to jest prawdziwe znaczenie powiedzenia "wyjątek potwierdza regułę", które zwykle jest używane bez sensu)
Ale w przypadku regulaminu mundurowego jest to bardziej precyzyjne. Pierwsza strona regulaminu (pkt A 8):
8. Zabronione jest noszenie munduru, odznak i oznak w sposób inny niż opisany w niniejszym regulaminie.
Czyli jeśli regulamin mówi, że pasek nosi się w spodniach, a pagony na ramieniu, to tak nosimy, nie odwrotnie. Oczywiście na samym pasku można nosić co nam akurat będzie wygodne (nóż, apteczkę) i w sumie kawałek materiału z numerem drużyny nie będzie przeszkadzać. Jest jednak kilka kwestii:
- cokolwiek mamy na pasku nie zmienia faktu, że na ramionach (pagonach) nosimy naramienniki
- Naramienniki i pagony z definicji związane są z ramieniem. Jak coś nosimy na pasku to nie jest już ani pagonem, ani naramiennikiem.
Ale osobiście raczej odradzałbym takie podejście. Naramienniki służą temu, żeby poinformować innych z jakiej jesteśmy drużyny i jaki mamy stopień. Dlatego wszyscy nosimy je w tym samym miejscu. Jak ktoś nie wie, z jakiej drużyny jesteś to raczej nie będzie wiedział, że odpowiedź znajdzie na pasku. No i w sumie nie sądzę, żeby taki naramiennik długo wytrzymał - szybko się przetrze.
Swoją drogą, komenda hufca zaakceptowała taką konstytucję?