Swego czasu moja drużyna przeprowadzała nabór do hs wśród pierwszych klas gimnazjum. Wyglądał tak:
W czasie umówionej z wychowawcą lekcji jedna osoba z drużyny wchodziła do klasy i zabierała jednego ucznia, dawała mu mapkę, a on musiał dojść do miejsca na terenie szkoły, gdzie znajdowała się reszta drużyny. W ten sposób z jednej harcerki/harcerza w klasie robiła się cała drużyna. Po tym powrocie mówiliśmy kik jesteśmy i czemu tak właściwie przyszliśmy. Następnie zabieraliśmy klasę wraz z wychowawcą na dwór, gdzie dzielili się na 4 grupy (po krótkiej musztrze). Każda grupa musiała wyznaczyć jednego lidera i jednego pionka. Grupy po kolei rzucały dużą kostką i odpowiadały na wylosowane pytanie o harcerstwie (z odpowiedziami a, b, c). Aby nie było nieporozumień, to naradzali się wszyscy, a ostatecznej odpowiedzi udzielał lider. Za dobrą odpowiedź pionek przechodził wyrzucone pola do przodu na wcześniej narysowanej planszy kredą na boisku szkolnym, a za złą stał w miejscu. Wygrywała grupa, której pionek pierwszy dotarł na metę. Później całą klasą robiliśmy pląsy i na koniec wręczaliśmy dyplom z podziękowaniem za udział. Podawaliśmy również informacje o dacie i miejscu następnego spotkania dla chętnych.
Wyszło całkiem fajnie- kilkanaście osób się przyłączyło. ;)
Jeszcze jeden fajny pomysł to aktywna przerwa: w czasie długiej przerwy w szkole harcerze zajmują jakieś widoczne miejsce i wraz z chętnymi śpiewają, pląsają, tańczą. Można też przygotować takie 'stanowisko' z harcerskimi rzeczami, mundurami, symbolami, kronikami, ew. jakimś filmem zachęcającym do wstąpienia.
Ważne, żeby podkreślić kiedy i gdzie jest kolejne spotkanie (zbiórka ponaborowa) i że faktycznie nowi członkowie są zaproszeni. Wiele zależy równieżod tej ponaborowej zbiórki.