Cześć! Po terminie, ale może jeszcze kiedyś się przyda.
Najprostsze i z mojego doświadczenia najlepsze są klasyczne podchody - zwłaszcza dla tak małej grupy. Można je dowolnie rozbudować i ubarwić, idea jest prosta ale bardzo elastyczna:
Jedna osoba (zapewne Ty) ucieka zostawiając za sobą znaki patrolowe. Zadaniem reszty będzie odnalezienie Ciebie. Po drodze jednak (oznaczone stosownym znakiem - "kopertą") zostawisz im szereg zadań do wykonania, które spowolnią pościg.
Mogą otrzymać mapę lub nie, mogą też dostać za zadanie sporządzenie szkicu trasy którą uciekałaś, mając do pomocy kompas i mierząc odległość przy pomocy kroków (lub - co praktyczniejsze - "parokroków"). Po drodze zadania mogą dotyczyć ich wiedzy i umiejętności (zmierzenie obwodu głazu narzutowego, szerokości rzeki lub wysokości drzewa, rozpoznanie znajdujących się w otoczeniu danego miejsca roślin, bądź np. odnalezienie schowanego pakunku na podstawie azymutów mierzonych od miejsca pozostawienia wiadomości z tym zadaniem, itp.). Mogą również zawierać zagadki logiczne bądź wyzwania kreatywne (ułożenie nowej zwrotki do jakiejś piosenki drużyny itp.). Na końcu docierają do Ciebie na ognisko które za w czasu czekając na nich ułożysz, lub też na ostatnim punkcie dostają zadanie niepostrzeżenie Cię przy nim podejść (wiedząc, że to ostatni odcinek trasy). To tylko kilka szybkich pomysłów. Wiadomości mogą być podane normalnie, lub szyfrowane. Dla HS'ów wprowadziłbym jeszcze jakiś gadżet związany z szyfrowaniem (jakiś dekoder lub coś).
Możesz więc zrobić tak, że gdy dotrą na miejsce zbiórki będzie na nich czekać wiadomość od Ciebie i pierwsza strzałka, lub możesz się z nimi spotkać ale zadać im jakieś zadanie na start które sprawi, że zanim ruszą za Tobą będziesz miała wystarczające fory, żeby nie dogonili Cię za wcześnie. Do wyboru.
Czuwaj :-)