Jako że jednym z elementów Metody jest uczenie w działaniu, proponowałbym nie robić zbiórki o wolontariacie i dobroczynności, a zamiast tego zrobić zbiórkę, na której zrobicie jakąś akcję dla kogoś. Potem – może cykl kilku zbiórek, na których zrobicie coś dłuższego, też dla kogoś. Sens rozmawiać o różnych wariantach i ich specyfice będzie po zebraniu pewnych doświadczeń, a nie zamiast niego.
Służba ma być początkowo jednym z aspektów programu, a w miarę dorastania przejść w pole, na którym realizoować się będzie spora część naszych działań. Samo opowiadanie o niej niewiele Twoim harcerzom da.