Fajnym pomysłem jest zbiórka w terenie. Byłam raz na zbiórce u pewnej drużyny, która dopiero co powstała i nie miała jeszcze harcówki. Drużynowy zaprowadził nas na łąkę koło lasu, usiedliśmy w cieniu drzew i uczestniczyliśmy w zbiórce, której tematyką był survival i żywienie. Na początku mieliśmy za zadanie wspólnie zbudować szałas na osiem osób, potem podzieliliśmy się na dwie grupy i dyskutowaliśmy (trochę taka mikro-kuźnica, omawialiśmy zadane pytania). Gdy skończyliśmy, zebraliśmy się z powrotem razem i drużynowy przeprowadził quiz. Głosowaliśmy na tak i nie z zamkniętymi oczami (większość głosów na daną odpowiedź wygrywała). Za każdą dobrą odpowiedź otrzymywaliśmy jakąś rzecz potrzebną do przygotowania posiłku (świeczki, garnek, mąka, woda, sól, czekolada itp.). Na koniec musieliśmy wspólnie przygotować posiłek i po skończeniu jedzenia zakończyliśmy zbiórkę :D