Zdecydowałam się na koniec roku harcerskiego odejść z mojej drużyny i zrobić sobie od harcerstwa przerwę z wielu osobistych powodów. Jednakże dostałam przedwczoraj nieoficjalną propozycję bycia przyboczną w zaprzyjaźnionej drużynie, a że zdążyłam odpocząć to oczywiście wyraziłam szczere chęci. Dzisiaj jest ich pierwsza zbiórka, a ja niestety nie miałam możliwości wyposażyć się w ich barwy.
Czy wypada mi pójść na zbiórkę w dawnych kolorach, czy może lepiej pożyczyć chustę od byłego harcerza z tej właśnie drużyny?