Druhu, czytam tak te odpowiedzi i wpadł mi pewien pomysł. Nie gwarantuję ze on wypali tak jak bym ja sam osobiście mógł go sobie wyobrazić ale znalazłem dla Ciebie pewną perspektywę. Miałem podobną sytuacje kilkanaście lat temu. Uczyniłem tak:
Przeprowadziłem rozmowę z moim drużynowym który podobnie jak Twoja Drużynowa postępowała. Było to jak pamiętam ważne dla nas wydarzenie.Po trzech dniach biwaku, w którym kilka członków Drużyny składało Przyrzeczenie Harcerskie nastąpiło Ognisko. Przystąpiliśmy wszyscy w Krąg by móc złożyć Przyrzeczenie, uroczyście i na "galowo". Pamiętam ze ówczesny Druh Drużynowy wytropił mnie tuż przed ogniskiem, wywalił na ziemie i trzymał abym nie mógł dojść do Celu. Kamienny Krąg był zaledwie kilkanaście metrów przed mną . Gdy już wymacałem głowę druha Drużynowego , spanikowany, przestraszony jedną z dłoni podparłem brodę i skierowałem Twarz do mnie. Pamiętam jak dzisiaj te słowa " kim Jesteś, czy mam Ci przyłożyć w twarz i uciec. Następnie orzekłem czy Jesteś jakimś złodziejem czy mordercą ze skradasz się i chcesz zrobić krzywdę chłopcom którzy biegną za mną". Nie byłoby nic złego w tym gdyby nie to ze On ani głosu nie wypowiedział . Puścił, zwolnił ucisk i pozwolił mi dobiec do Kręgu. Zaliczyłem Tą ostatnią ciężką próbę. Usiadłem wraz z innymi druhami i czekaliśmy na dalszy przebieg wydarzenia. Nagle wszyscy wstaliśmy na nowy rozkaz wydany z ciemności- tworząc dwuszereg. Rozpoczął się obrzędowe rozpalenie ogniska, wytypowanie druha rozpalającego ognisko,i druhów trzymających Wartę przy Ognisku których zadaniem było w honorowy sposób dokładać polan do ognia by nie zgasło. Pieśnią " Plonie ognisko i szumią knieje" rozpoczynaliśmy obrzędowe ognisko. Po rozkazie uroczystym który DH Drużynowy nam przekazał otrzymałem kilka funkcji . Jedną z Funkcji było rozpalenie Ogniska, druga funkcja było poprowadzenie ogniska i pląsów towarzyszących na ognisku, trzecią i nie oczekiwaną funkcją była gawęda. Gawęda której autorem miałem pozostać. Totalnie nie wiedziałem co mam powiedzieć więc krótko streściłem własny okres mojego harcerstwa w Bardzkich Drużynach skupiając uwagę wszystkich na System Zastępowych, funkcyjnych i Drużynowego. Podjęcie tego tematu było moją odpowiedz na obserwacje które zauważyłem, mianowicie brak zaangażowania funkcyjnych w prowadzeniu swoich zastępów i wywiązywaniu się z podjętych obowiązków wynikających z funkcji , ponadto zwróciłem uwagę na brak wsparcia i pomocy przy realizacji własnego programu kształcenia i wychowania w celu zaliczenia prób wówczas na Młodzika . Jakoś też losowo podałem autentyczne przykłady tych błędów i braku zaangażowania, zmieniając niejako bohaterów gawędy. Nie pamiętam już jaki wpływ gawędy miał w owym czasie na moc słów . Zbyt mocno zaangażowałem się w tę opowiastkę aby moc na chłodno zanalizować wpływ gawędy na czas który miał być uroczystym złożeniem Przyrzeczenia. Z jednej strony gawęda miała być typową gawędą mówiącą o całokształcie podstaw harcerskich i znaczeniu słowa bycia harcerzem który powinien się odnosić do grupy osób a nie jednostki osobowej.Jednak po wielu latach stwierdziłem ze Harcerstwo to jednostek czyli Druh i Grupa czyli zastęp, drużyna. Po tej gawędzie przystąpiliśmy do złożenia Przyrzeczenia Harcerskiego i zadumy nad słowami które wypowiedziałem jako szarak. Chyba wówczas też wielu zrozumiało mnie gdyż w bardzo głośnym akcencie wymawiano słowa " Mam szczerą wole całym życiem pełnić i służyć Bogu i Polsce, być sumiennym, nieść pomoc bliźnim i przestrzegać, być posłuszny Prawu Harcerskiemu , Na słowie Harcerza polegaj jak na Zawiszy".
Może czas najwyższy Druhu przypomnieć Druhnie Drużynowej o sentencji istnienia i złożeniu przyrzeczenia w jakimś wydarzeniu np Przyrzeczeniu Harcerskim Twoich podopiecznych z DH. Właśnie przeprowadzając to w jakiś bardzo atrakcyjny sposób rozmowę w postaci Gawędy. Może indywidualna rozmowa byłaby lekarstwem na to co obecnie dostrzegasz w swojej macierzystej jednostce harcerskiej. To jest taka moja sugestia i propozycja. Może udało by się poprawić po przypomnieniu uroczystym jakość formy współpracy, pracy i działalności.