Czerń nie jest aż takim rewelacyjnym pomysłem. Raz, że nie jest wcale taka praktyczna – widać na niej kurz i jasne paprochy, grzeje sie w słońcu, a poza tym tanie ksozulki szybko tracą w praniu głęboką czerń i robią się ciemnoszare. A dwa, że czarne koszulki są popularne i drużyna w tłumie nie będzie się jakoś wizualnie wyróżniać na pierwszy rzut oka.
Dużo lepszym pomysłem wydaje się fiolet, jak pisze Pestka, to rzadki kolor i będziecie się rzucać w oczy.
A nasza drużyna mia granatowe z białym nadrukiem, ale jesteśmy drużyną wodną i te kolory są mniej lub bardziej sugerowane...