Zawołaniem zuchów jest hasło „Czuj!”. Zawołanie jest pozdrowieniem, a także używane jest w celach dyscyplinujących.
Może przynajmniej trochę pomogę^^
Czuwaj!^^
Zawołanie "Czuwaj" - zawołanie to używane i znane było już w średniowiecznej Polsce. Podobno strażnicy murów miejskich i bram, gdy nocą pełnili swoją służbę, nawoływali się przeciągłym "Czu - waj!" Miało to zapobiec zasypianiu strażników. Z chwilą, gdy straciły swą wartość mury miasta a technika życia pomknęła naprzód, wraz ze zniknięciem straży miejskich znikło to zawołanie.
Po raz pierwszy użył go do przetłumaczenia angielskiego pozdrowienia "Be prepared" Andzrzej Małkowski w 1911r. w swojej książce "Scauting jako system wychowania młodzieży". Jako słowo pozdrowienia wprowadziła je do polskiego skautingu w 1912 roku 3 Lwowska Drużyna żeńska im. Emilii Plater, założona (1911) przez Olgę Drahonowską. Drużyna ta zorganizowała w lipcu 1912 roku obóz w Kosowie, na którym postanowiono zastąpić używane wówczas "Czołem!", przejęte od Towarzystwa Sokół, obowiązującym do dzisiaj "Czuwaj!". Uznano bowiem, że w pozdrowieniu sokolim jest element czołobitności, uległości, że pochodzi ono od "chylę czoła". Pozdrowienie używane przez 3 LDŻ szybko rozpowszechniło się w pozostałych organizacjach skautowych i przyjęto zostało jako oficjalne przez cały skauting. Przejął je powstały w 1918 roku Związek Harcerstwa Polskiego.
Pozdrowienie "Czuwaj" ma przypominać o konieczności stałej gotowości do czynu, służby dla Ojczyzny, pracy dla innych i nad sobą. Wymieniają je między sobą harcerze na powitanie i pożegnanie, w niektórych wypadkach również przy oddawaniu honorów. Zuchy używają skróconego pozdrowienia "Czuj".