Widzę że nikt nie odpisał,
Nie jestem księgowym/finansistą, ale z mojego doświadczenia, cytując pewną wypowiedź z poniższych linków z którą się zgadzam.
"Zbiórka publiczna musi zostać zgłoszona w urzędzie administracyjnym danego poziomu." - ludzie dają wam "co łaska" i nie ma stałej kwoty (puszki np.) robiliśmy tak u nas w środowisku np. ze "sprzedażą" jajek świątecznych ręcznie wykonywanych na zbiórkach. Jak ładnie wspomnicie że "koszt wykonania" babeczki to X to i tak wiekszość ludzi wam wpłaci więcej, a de facto ceny nie podaliście.
"Akcja zarobkowa jako forma zarobku musi być zarejestrowana oraz opodatkowana. Tak więc, jeżeli sprzedajecie drużyną kartki świąteczne musicie to opodatkować i rozliczyć się z fiskusem" - i tutaj pytanie do skarbnika Hufca.
Jeżeli do tego to jest "jadalne" to się tym bardziej pojawia problem. Co jak ktoś się zatruje i będzie go bolał brzuch? Trzeba taką ewentualność mieć na podorędziu - książeczka sanepidowska to mus, ale także działalność gospodarcza - taka jak jest przy sprzedaży np, popcornu czy waty cukrowej. Ale nawet to może nie wystarczyć bo to jest robione "przez was" - działacie jak piekarnia ;).
Może się to wydać głupie ale dla państwa to bardzo ważne żebym ja nie zaczął sprzedawać swoich bułek (robionych przeze mnie w piwnicy) bez żadnej działalności gospodarczej i kontroli, bo jak ktoś się zatruje to będzie problem - nikogo nie obchodzi że jesteśmy z ZHP - jesteśmy taką samą organizacją jak piekarnia tylko po prostu robimy coś innego (w skrócie...).
Robiliśmy tak ze sprzedażą ciast może z 2/3 razy przy okazji jakiś innych małych imprez - festynów i nikt o to nie pytał (albo w szkołach na przerwach) ale to jest bardzo kruche, musielibyście dosłownie zaświadczyć że robią to harcerze prywatne z rodzicami i nie macie z tym nic wspólnego albo robią to w zastępach. Do tego najlepiej jakby ktoś miał książeczkę sanepidowską, ale to i tak jest takie "babranie się w prawie". To nie znaczy że to jest "stricte nielegalne", to taka trochę szara strefa która jest i istnieje, ale z drugiej strony nikt za wami nie stanie jak się ktoś do was przyczepi - a może.
W skrócie - nie polecam / jest ciężko. W szczególności jeżeli chcecie to sprzedawać, nie polecam, już lepiej chyba zrobić zbiórkę publiczną... Wiem że się zaraz wypowie tona osób które powiedzą że harcerze mają nie "żebrać" i liczę na ich pomoc w rozwiązaniu tego z konkretnymi przepisami prawnymi ;).
Polecam się zapoznać z :
http://zapytaj.zhp.pl/16105/sprzeda%C5%BC-ciastek-aspekty-prawne?show=16105#q16105 - zbiórka publiczna zamiast sprzedaży i aktualny stan prawny
http://zapytaj.zhp.pl/6841/akcja-zarobkowa-babeczki?show=6841#q6841 - sanepid i te sprawy
http://zapytaj.zhp.pl/3886/jak-zorganizowa%C4%87-akcj%C4%99-zarobkow%C4%85?show=3886#q3886 - wymagane dokumenty
http://zapytaj.zhp.pl/10082/akcja-zarobkowa-sprzeda%C5%BC-r%C4%99kodzie%C5%82a?show=10082#q10082 - rękodzieło
http://zapytaj.zhp.pl/9389/akcja-zarobkowa-a-brak-dzia%C5%82alno%C5%9Bci-gospodarczej?show=9389#q9389 - status różnicy sprzedaży np zniczy z zyskiem a własnoręcznie wykonanych rzeczy
Inne teksty o akcjach zarobkowych:
http://zapytaj.zhp.pl/14222/akcja-zarobkowa
http://zapytaj.zhp.pl/15212/akcja-zarobkowa
http://zapytaj.zhp.pl/6735/akcja-zarobkowa
http://zapytaj.zhp.pl/3886/jak-zorganizowa%C4%87-akcj%C4%99-zarobkow%C4%85
http://zapytaj.zhp.pl/9389/akcja-zarobkowa-a-brak-dzia%C5%82alno%C5%9Bci-gospodarczej