Czuwaj!
Jeżeli nie działa na nich żadna forma uciszenia, można zastosować coś takiego jak "zuchowy regulamin zbiórki". Razem z zuchami opracujcie to na najbliższej zbiórce, aby jak najszybciej wdrążyć go do pracy. Zawrzyjcie w nim punkty, które pozwolą wam na swobodne prowadzenie zbiórki jak np. "Zuch podnosi rękę, jak chcę o coś zapytać" lub "Jedna osoba mówi, zuchy słuchają" albo "Zuch nie mówi brzydkich słów" itd. Najgrzeczniejsi będą otrzymywać nagrodę np cukierka lubi kilka w zależności, jak bardzo się spiszą. To zmusi resztę do przyjęcia zasad. Ale najważniejsze jest to, że sami musicie być konsekwentni, czyli trzymajcie się regulaminu tak samo jak wasi podopieczni, ponieważ przykład idzie z góry. :)
Ponadto, jeżeli przysiady robią z przyjemnością, to jasny znak, że potrzebują aktywności ruchowej. Na zuchy nic tak dobrze nie działa jak zabawa. Po co walczyć z naturą dziecka? Wykorzystajcie to, np specjalnie dostosowując plan tak, aby zajęcia odbywały się na świeżym powietrzu z dużą dawką ruchu.
Chwalcie swoje zuchy za dobre zachowanie. Reszta zobaczy, że warto być wyróżnionym i obdarowanym to będzie starała się być tak samo grzeczna.