Tak, może. Faworyzowanie swoich to problem, który może się pojawić nie tylko, jeśli komendant jest jednocześnie drużynowym, ale wystarczy, że się z danej drużyny wywodzi, więc taki zakaz i tak by niewiele pomógł.
Co można zrobić? Przede wszystkim zdobądźcie poparcie reszty komendy - w większości spraw też maja decydujące zdanie. W konkretnych sytuacjach możecie szukać pomocy u komisji rewizyjnej. Jeśli nic nie pomaga to pamiętajcie, że sami wybraliście tego komendanta i możecie go w razie czego odwołać...