To w końcu HAL czy HAZ? :)
Jeśli macie 4 piony metodyczne możecie się podzielić na 4 żywioły - sami mieliśmy tak na obozie. Dobrym pomysłem moim zdaniem są też epoki historyczne, ogólnie przeszłość.
W przypadku HAL w moim obozowym doświadczeniu najlepiej sprawdziła się tematyka podróży. Kilka dni "spędzaliśmy" w danym kraju, po czym przenosiliśmy się do innego, łącznie było ich chyba 5. Tu się nawet nie trzeba bardzo wysilać, każdy kraj ma swoje tradycje, święta, zwyczaje które można wykorzystać (nawet wypić herbatkę o 17 w Anglii), pouczyć się słów z obcego języka. Będąc wciąż w temacie HAL sama chciałabym kiedyś wypróbować jak "działają" Indianie.
Nigdy nie byłam na HAZ, ale odwołałabym to do jakiegoś filmu którego akcja ma miejsce zimą, książki (np. Narnia) lub czegoś, co mrozi krew w żyłach, czyli jakieś potwory i inne "straszne rzeczy" ;)