Moim zdaniem kluczem do sukcesu są proste i jasne zasady. Jeśli zuchy będą wiedziały na jakiej zasadzie dostaje się słoneczka to raczej nie będą miały problemu z tym, że ktoś inny dostanie. Jakby ktoś się popłakał, że nie dostał, to drużynowy może powiedzieć - ustaliliśmy takie i takie zasady, jeśli to zrobisz - dostaniesz. Duża rola drużynowego jest w tym, żeby to było jednocześnie proste i sprawiedliwe. Nagrody moim zdaniem też są ok, ale niech to będzie coś małego i symbolicznego.