My w okresie przedzjazdowym robimy cykl spotkań, których celem jest podsumowanie jednej strategii i wypracowanie wniosków do kolejnej. Odbywają się osobne spotkania dotyczące programu, kształcenia i pracy z kadrą, finansów i gospodarki, wizerunku itd. Mają one charakter otwarty. Dzięki temu strategia, choć ostatecznie spisywana przez wąskie grono osób, jest wynikiem konsultacji z całym środowiskiem.
Czasem projekty uchwał, albo chociaż pomysły na nie, pojawiają się wcześniej i także są poddawane dyskusji, dzięki czemu uchwała przyjęta na zjeździe jest znana i rozumiana, a przez to naturalnie chętniej realizowana. Dotyczy to szczególnie "dużych projektów", do realizacji których potrzebne jest poparcie i współodpowiedzialność całego hufca (np. ofensywa starszoharcerska - budowanie środowiska starszego w hufcu).
Nasz hufiec działa w oparciu o szczepy. Wielu komendantów szczepów, po otrzymaniu materiałów zjazdowych, robi specjalne spotkania swojej kadry, gdzie wspólnie analizują sprawozdania, dyskutują o kandydatach do władz, rozważają projektu uchwał. Myślę, że podobne zadanie mogą wykonać też namiestnictwa.
Drugą praktyką, mającą na celu przygotowanie instruktorów, szczególnie młodych, do zjazdu, są zajęcia odbywające się w ramach organizowanego przez nasze ZKK kursu przewodnikowskiego. Zajęcia przybierają formę zjazdu hufcu - każdy kursant ma czynne prawo wyborcze, analizują sprawozdania władz, pod opieką kadry kursu przygotowują propozycje uchwał, a sam zjazd "zatrzymywany" jest co jakiś czas, by dokładnie wyjaśnić co na danym etapie zjazdu się dzieje, dlaczego i jakie może mieć to konsekwencje. Wierzymy, że dzięki temu przyszli drużynowi oswoją się z formułą zjazdu, będą rozumieli co się na zjeździe dzieje, ale przede wszystkim będą wiedzieli, że to działanie w którym powinni uczestniczyć, a ich głos ma realne znaczenie.
A moim marzeniem jest zaangażowanie Komisji Rewizyjnej. Sprawozdanie finansowe budzi z reguły największe przerażenie, a rozróżnienie zobowiązań i należności potrafi zaskoczyć nawet dorosłych instruktorów. Członkowie Komisji Rewizyjnej, w ramach przygotowania kadry hufca do świadomego uczestnictwa w zjeździe, powinni zrobić spotkanie, na którym rozjaśniliby zapisy finansowe.
Jeśli chodzi o sam zjazd, to z reguły młodzi i mniej doświadczeni drużynowi pozostają mniej aktywni, co w jakimś stopniu jest naturalne. Jednak, co jest dobrym symptomem, na zjazd przychodzą, dyskutują w swoim szczepowym gronie, raczej mają swoje stanowisko w danej sprawie, choć publicznie się rzadko wypowiadają. Ale chętnie zgłaszają się do komisji zjazdowych czy na protokolantów zjazdu i w taki sposób współtworząc zjazd.
Technicznie - rzutnik i mikrofon na pewno ułatwiają sprawę. A z kwestii organizacyjnych podkreśliłabym rolę przygotowanego i kompetentnego przewodniczącego zjazdu, który potrafi zapanować nad tym co się dzieje na sali.