Niby wszystko jasne. Prawo harcerskie:
6. Harcerz miłuje przyrodę i stara się ją poznać.
Statut ZHP: § 3 ; 5) upowszechnianie wiedzy o świecie przyrody, przeciwstawianie się jego niszczeniu przez cywilizację, kształtowanie potrzeby kontaktu z nieskażoną przyrodą.
Szóste prawo oraz przytoczony punkt statutu bardzo mnie napędzają do działania na rzecz ochrony przyrody na Dolnym Śląsku i Dolnych Łużycach. W tamtych rejonach (Legnica, Lubin, Gubin, Brody), PGE oraz władze wojewódzkie (lubuskie i dolnośląskie) planują budowę kolejnych kopalni odkrywkowych węgla brunatnego i elektrowni. Nie trzeba chyba nikomu mówić, że odkrywka to nieodwracalna degradacja terenów.
Jak my harcerze możemy się przeciwstawić się temu (osobiście jest dla mnie skandaliczny. Polska przecież ma zmiejszać emisję CO2, a nie zwiększać!) pomysłowi władz? Pytam się dlatego, ponieważ się zastanawiam, jeżeli harcerz broniłby tych terenów to jednocześnie działałby wbrew władzom województwa lubuskiego i dolnośląskiego, a § 2 ; 3) mówi, że: ZHP jest stowarzyszenie apolitycznym, niezależnym ideowo i organizacyjnie od partii, ruchów i organizacji o charakterze politycznym. Nie można wykorzystywać struktur ani symboli ZHP do prowadzenia działalności politycznej.
Jak mamy działać w słusznej sprawie, która niestety została wciągnieta przez samorządowców na tory brudnej politycznej gry?