Zgadzam się z przedmówcą - warto poprosić starszego instruktora, komendanta hufca lub instruktora komendy hufca. Ponadto taka osoba powinna spróbować rozwiać wątpliwości rodziców, czyli poinformować ich o tym że instruktorzy którzy będą sprawowali nad wami opiekę na obozie, zdobyli zarówno państwowe, jak i harcerskie uprawnienia do pracy z dziećmi i młodzieżą. Taki instruktor powinien także poinformować rodziców o tym, że nad obozami harcerskimi czuwa także kurator oświaty czy sanepid, tak jak nad obozami "cywilnymi". Co do spania w namiotach - warto aby instruktor wyjaśnił rodzicom, w jakich dokładnie warunkach będziecie spać - przede wszystkim o warunkach, a przede wszystkim o higienie ( rodzice coraz częściej boją się o te kwestie).
Daleka droga - tu oczywiście wszystko zależy jakie rodzice mają wątpliwości, ale myślę że da się je rozwiać.
Natomiast młody wiek i staż harcerski nie ma nic do rzeczy - warto zaznaczyć że są młodsi członkowie zhp którzy jeżdżą na akcje letnie - są nimi zuchy - dzieci w wieku od 6 do 10 lat - i dają sobie niesamowicie radę! Co do stażu - to nie ma nic do rzeczy, a wręcz pomaga "wdrożyć się" w harcerstwo, bo to właśnie podczas wyjazdów, w szczególności obozów, instruktorzy mogą najwięcej przekazać harcerzom, najbardziej ich poznać.
Warto też zapytać rodziców czy to są wszystkie ich wątpliwości, czy nie stanowi dla nich problem koszt obozu ( są różne możliwości dofinansowań i mam nadzieję że w waszym hufcu są one znane i odpowiedni instruktorzy w razie czego pomogą).
Dlatego nie czekaj - pogadaj z drużynowym na ten temat, czy jakiś starszy instruktor nie mógłby pogadać z twoimi rodzicami. Zawsze będziesz wiedziała,nawet jeżeli ci się nie uda, że zrobiłaś co w twojej mocy.