1. Tyle ile trzeba żeby pokryć wymagania przyjęte w dokumentach i środowisku. Przede wszystkim wymagane jest zadanie o charakterze wyczynu plus znajomość wędrownictwa jako takiego (dewiza, kodeks, podstawy metodyki, konstytucja drużyny jak się gdzieś działa).
2. Wymagania są ale nie takie jak np. na samarytankę. Zwykle dlatego robi się naramiennik w środowisku wędrowniczym w którym się działa i kapituła, drużynowy, ogarnięty opiekun wie jak powinna próba wyglądać. Dlatego próbę "wymyśla" się z opiekunem.
3. Może jak najbardziej, ale pytanie dlaczego ;)? Opiekunem powinna być osoba która wg mnie:
a) jest z wędrownictwem na bieżąco i wie że na czym polega próba i nie próbuje z niej robić ani samarytanki ani próby przewodnikowskiej,
b) ma stały kontakt i zna dobrze harcersko osobe realizującą próbę, wiele prób w moim życiu widziałem gdzie przez to się nie zakończyły,
c) jest w kontakcie ze środowiskiem w którym działa wędrowniczo osoba realizująca próbę, chociażby żeby móc sensownie ten naramiennik przyznać i przekazać decyzję drużynowemu.
Polecam:
http://wedrownicy.zhp.pl/files/wedrownicy/inne_materialy/WW_FAQ.pdf