Uznanie przyrzeczenia nie jest formalnie uregulowane. Z drugiej strony jednak nie znam przypadku w którym wymagano by ponownego złożenia przyrzeczenia. Sam przeszedłem z ZHR do ZHP wraz z całą drużyną i nie było wobec nas wysunięte takie oczekiwanie.
W mojej ocenie nie ma to żadnego sensu metodycznego, przy tak zbieżnych treściach Prawa i Przyrzeczenia. Być może należałoby to rozważyć w przypadku organizacji o skrajnie różnych zapisach, jednak dokumenty ZHP tego nie regulują. I to akurat dobrze moim zdaniem.
W zakresie stopni harcerskich, również nie ma regulacji prawnych, aczkolwiek zdroworozsądkowo ich uznanie powinno leżeć w gestii drużynowego (jako, że posiada kompetencje do przyznawania stopni). Metodycznie wydaje mi się, ze dopóki nie mówimy o stopniu HR, to ewentualne rozbieżności między wymogami realizowanych stopni można zawsze uzupełnić przy próbie na kolejny stopień. Stąd też osobiście nie robiłbym żadnych przeszkód w zachowaniu stopnia (ew. rozważyłbym jego "zmapowanie" na odpowiedni stopień, jak w przypadku przejścia wywiadowcy z ZHR do ZHP, gdzie często może reprezentować poziom odkrywcy - którego to stopnia w ZHR po prostu nie ma).