Przede wszystkim przekonać ją musisz nie Ty, ale Twoja drużynowa lub drużynowy. Jeśli dobrze rozumiem, mama nie obawia się o to jak Ty sobie poradzisz, ale raczej o to jak będzie zorganizowany wyjazd. Tym samym poprosiłbym na Twoim miejscu by ktoś z opiekunów/organizatorów przyszedł do Was na spotkanie z Twoją mamą i porozmawiał. Jeśli zdoła zdobyć jej zaufanie, to wtedy z pewnością zmieni zdanie.
Powodzenia :-)