Jeśli masz przejąć wkrótce drużynę, to ją przejmij :) Domyślam się, że wtedy reszta kadry (drużynowa, druga przyboczna) się "wysypie", więc z jednej strony zostaniesz sama (ale skoro i tak Ty robisz większość rzeczy, to nie wiele się zmieni), z drugiej strony - będziesz mogła sensownie pracować ze swoimi ludźmi.
Jeśli mówią, że to już nie to samo i myślą o odejściu, możesz spróbować z nimi pogadać - HS to już raczej starsze i świadome "dzieci". Poproś ich o pomoc i o wzięcie współodpowiedzialności za drużynę. Wśród starszych HS-ów możesz znaleźć przyszłych swoich przybocznych. Tę rozmowę możesz przeprowadzić jeszcze zanim przejmiesz drużynę, ale albo sama (bez reszty kadry), albo odpowiednio przygotowując resztę kadry do tej rozmowy. Co ważne, nawet jeśli będziesz sama rozmawiać, NIE WOLNO Ci podważać autorytetu reszty kadry. Możesz powiedzieć coś w stylu "wiem, że nam nie wychodziło" - nam, kadrze, czyli Tobie też - dzięki temu sama przyznajesz się przed swoimi ludźmi do błędu i możesz zyskać w ich oczach. Powiedz im też, jak chciałabyś, żeby było, kiedy przejmiesz drużynę "chciałabym, żebyście mi pomogli, żebyśmy byli jedną drużyną i żeby nam wszystkim na niej zależało".
Przed tą rozmową z HS-ami musisz się oczywiście przygotować, zastanowić się, czego byś chciała, jak chcesz, żeby wyglądała drużyna i jak to zrobić, żeby nastawić ludzi pozytywnie :) Nie kombinuj tu jakiejś zbiórki z konspektem, tylko zwykłą rozmowę, ale taką, w której będziesz wiedziała, co chcesz przekazać.