Cześć!
To jak powinien przebiegać taki apel zależy w dużej mierze od Ciebie. Oczywiście meldowanie jest określone regulaminem musztry . Niemniej jednak w przypadku zastępu możesz spokojnie sama wymyślić jak chcesz, żeby to ostatecznie wyglądało. Weź pod uwagę jakie mogą być korzyści z robienia apelu:
- Sprawdzenie obecności
- Sprawdzenie umundurowania i musztry - pamiętaj, że w harcerstwie musztra nie jest po to by utrzymywać dyscyplinę, ale ćwiczyć koordynację ruchów i umiejętność szybkiej i właściwej reakcji i podejmowania decyzji (przy bardziej "zaawansowanych komendach").
- Skupienie uwagi grupy podczas rozpoczęcia zbiórki lub gdy chcemy coś ważnego ogłosić (np. rozkaz zastępowej)
- Wzmacnianie ideowej atmosfery - poprzez odśpiewanie hymnu ZHP.
Więc ja zrobiłbym tak:
ustawił wszystkie harcerki w szeregu, kazał się zameldować każdej, odśpiewał hymn i odczytał rozkaz zastępowej. Następnie zbiórka w kręgu i szybkie wyjaśnienie co dalej robimy.
Ale wyobrażam to sobie też tak:
ustawiasz wszystkie harcerki w szeregu, każesz odliczyć, śpiewacie hymn, po czym od razu zaczynasz objaśniać zasady gry która zaraz nastąpi.
... lub nawet tak:
dziewczyny wiedzą, że na początku zbiórki stają w kręgu według stałych swoich numerów, Ty stajesz z nimi jako numer 1, wcześniej zostawiając w kręgu pudełeczko lub kopertę. Na umówiony znak wszystkie odliczacie - widać od razu których numerów w zastępie brakuje. Dajesz sygnał baczność, odczytujecie rozkaz lub śpiewacie hymn, po czym wolno im zapoznać się z treścią zadania, lub przedmiotem który będziecie dziś wykorzystywać - tym w kopercie lub pudełku. Po serii pytań, gdy już wszystko wiadomo, składacie ręce do środka, wydajecie okrzyk zastępu i bierzecie się do harców.
Ważna różnica pomiędzy apelem drużyny a apelem zastępu jest taka, że na tym pierwszym masz różne zespoły, z których każdy ma inny stan obecności, inne zwyczaje... a na apelu zastępu każda harcerka występuje z osobna. Nie jako grupa, tylko jako osoby. Można więc sobie pozwolić na mniejszą formalność i eksperymentowanie.