Instruktor, który ma 25 lat, to pewnie swoje pole służby ma obrane i znaki służb, z którymi się utożsamia raczej już ma zapięte na mundurze. Zdobywać - nie zdobywa jak napisał Andrzej.
Mnie zdarzyło się parę razy inicjować programy znaków służby, ale tylko tych, z którymi się utożsamiam (zdobyłem je jako wędrownik). Chętnie też dołączam się do takich programów dla integracji ze swoimi wędrownikami (zwłaszcza jak sami zaproszą do programu), dla inspiracji, wymiany doświadczeń. Ale tylko do tych, które zdobyłem już. To dla mnie służba na tym polu, która trwa, trwa i trwa.
Jeśli 25-letni instruktor niestety jako wędrownik nie zdobył żadnego znaku służby - to trudno. Teraz już tego nie zrobi. Ale jestem przekonany, że dorosłej, młodej osobie w takim wieku już znak służby nie jest potrzebny. :)